Wpisy archiwalne w kategorii

_Mini

Dystans całkowity:11653.34 km (w terenie 1466.42 km; 12.58%)
Czas w ruchu:700:47
Średnia prędkość:16.60 km/h
Maksymalna prędkość:50.22 km/h
Liczba aktywności:536
Średnio na aktywność:21.74 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Wstałem o 4:30 żeby zdążyć na

Czwartek, 22 maja 2008 · Komentarze(0)
Wstałem o 4:30 żeby zdążyć na pociąg do Gorzowa. I co? I z samiutkiego rana dostałem w mordę od PKP. Najpierw kobita sprzedała mi bilet na inną trasę niż prosiłem. Potem na starcie, pociąg miał opóźnienie 25 minut, co oznaczało, że nie zdążę na przesiadkę w Kostrzynie. Ale muszę przyznać, że konduktorów mamy wspaniałych i specjalnie dla mnie zatrzymali tamten pociąg, żebym mógł spokojnie prawie na czas dojechać do domku. A wieczorem skoczyłem do Lilki.

Martunia, Igorze i Nagusku, dziękuję Wam moi drodzy za pamięć i wspaniały prezent!

Tak więc harmonii dzisiejszego dnia nic

Środa, 7 maja 2008 · Komentarze(2)
Piękny dzień!

Obudziłem się dziś wcześniutko rano. Za oknem słoneczko, cieplutko, ptaszki ćwierkają. Włączyłem radio, a tam puścili fififififififristajlo! Uśmiech zagościł na buzi natychmiast. Jakoś dobrze mi się kojarzy ten kawałek. Nie wiem czemu.
Poszedłem zrobić sobie 2 herbatki, bo po wczorajszym wypadzie na piwko dziwnie się czułem. Do tego jeszcze strasznie się przeziębiłem... ale postanowiłem z uśmiechem pojechać na wydział. Tą ładniejszą trasą - przez cmentarz. Na uczelni luzik. Nic się nie dzieje, dużo śmiechu i spójrzcie cóż to ja dostałem na urodzinki. Fantastyczny aluminiowy bidonik BMW Sauber z podpisami moich wspaniałych przyjaciół. Teraz Robert będę trzymał tylko jeden kciuk za Ciebie, bo drugą ręką będę pić Twoje zdrówko podczas wyścigu jakimś szlachetnym napojem właśnie z tego naczynia.


Martunia, Igorze i Nagusku, dziękuję Wam moi drodzy za pamięć i wspaniały prezent!

Tak więc harmonii dzisiejszego dnia nic mi już nie zakłóci.
A oto najwspanialsi ludzie w Szczecinie
Wiktor i Prezes


Kmieciu i Igor


Mazi i Grześ


Król salsy Ryś


...I najpiękniejsze dziewczęta. Taaak, to dzięki Wam mam ochotę jeszcze tam przyjeżdżać :) Paulina, Monika, Karolinka i Martuś


Hardi, świeżutki inżynier

Igoriev, Nagus i Kornel


Moja najdroższa siostrzyczka


I mały, ze służbowym łaptokiem i komórą :D


I kwiatek specjalnie dla siostrzyczki-księżniczki za przepiękny wiersz jaki dostałem :)


Noo, musimy wszyscy pojechać na jakąś fajną wycieczkę rowerową!

Album


Do tego wszystkiego zrobili nam jeszcze jutro wolny dzień. Utopia! :)
Kategoria _Mini, Szczecin i okolice, Meridka moja
Dziś to już rozpadało się na dobre. Wycieczka na stację do Rajczy i do sklepu po Tyskie Książęce i Książ. Oba piwka dobre, dla mnie egzotyczne, bo niedostępne na Północy. Potem wiadomo - w tłoku pociągiem do Katowic. Połączenia rewelacyjne - żadnego w ciągu najbliższych kilku godzin do Poznania i wpadłem na pomysł, że pojedziemy do Wrocławia po Piasta.
Młynarz, kolego, spójrz jak pięknie przyozdobiłem lodówkę!


Muszę przyznać, że Piast jasny wystartował do wyścigu do gardła z pole position i stwierdzam, że to dobre piwko. Bardzo. Chętnie kiedyś po nie jeszcze pojadę do Wrocławia. Ba, jestem gotów się tam nawet dla niego przeprowadzić.