Martunia, Igorze i Nagusku, dziękuję Wam moi drodzy za pamięć i wspaniały prezent!
Tak więc harmonii dzisiejszego dnia nic
Środa, 7 maja 2008
· Komentarze(2)
Kategoria _Mini, Szczecin i okolice, Fajne, Meridka Milenki
Piękny dzień!
Obudziłem się dziś wcześniutko rano. Za oknem słoneczko, cieplutko, ptaszki ćwierkają. Włączyłem radio, a tam puścili fififififififristajlo! Uśmiech zagościł na buzi natychmiast. Jakoś dobrze mi się kojarzy ten kawałek. Nie wiem czemu.
Poszedłem zrobić sobie 2 herbatki, bo po wczorajszym wypadzie na piwko dziwnie się czułem. Do tego jeszcze strasznie się przeziębiłem... ale postanowiłem z uśmiechem pojechać na wydział. Tą ładniejszą trasą - przez cmentarz. Na uczelni luzik. Nic się nie dzieje, dużo śmiechu i spójrzcie cóż to ja dostałem na urodzinki. Fantastyczny aluminiowy bidonik BMW Sauber z podpisami moich wspaniałych przyjaciół. Teraz Robert będę trzymał tylko jeden kciuk za Ciebie, bo drugą ręką będę pić Twoje zdrówko podczas wyścigu jakimś szlachetnym napojem właśnie z tego naczynia.
Martunia, Igorze i Nagusku, dziękuję Wam moi drodzy za pamięć i wspaniały prezent!
Tak więc harmonii dzisiejszego dnia nic mi już nie zakłóci.
A oto najwspanialsi ludzie w Szczecinie
Wiktor i Prezes
Kmieciu i Igor
Mazi i Grześ
Król salsy Ryś
...I najpiękniejsze dziewczęta. Taaak, to dzięki Wam mam ochotę jeszcze tam przyjeżdżać :) Paulina, Monika, Karolinka i Martuś
Hardi, świeżutki inżynier
Igoriev, Nagus i Kornel
Moja najdroższa siostrzyczka
I mały, ze służbowym łaptokiem i komórą :D
I kwiatek specjalnie dla siostrzyczki-księżniczki za przepiękny wiersz jaki dostałem :)
Noo, musimy wszyscy pojechać na jakąś fajną wycieczkę rowerową!
Album
Do tego wszystkiego zrobili nam jeszcze jutro wolny dzień. Utopia! :)
Obudziłem się dziś wcześniutko rano. Za oknem słoneczko, cieplutko, ptaszki ćwierkają. Włączyłem radio, a tam puścili fififififififristajlo! Uśmiech zagościł na buzi natychmiast. Jakoś dobrze mi się kojarzy ten kawałek. Nie wiem czemu.
Poszedłem zrobić sobie 2 herbatki, bo po wczorajszym wypadzie na piwko dziwnie się czułem. Do tego jeszcze strasznie się przeziębiłem... ale postanowiłem z uśmiechem pojechać na wydział. Tą ładniejszą trasą - przez cmentarz. Na uczelni luzik. Nic się nie dzieje, dużo śmiechu i spójrzcie cóż to ja dostałem na urodzinki. Fantastyczny aluminiowy bidonik BMW Sauber z podpisami moich wspaniałych przyjaciół. Teraz Robert będę trzymał tylko jeden kciuk za Ciebie, bo drugą ręką będę pić Twoje zdrówko podczas wyścigu jakimś szlachetnym napojem właśnie z tego naczynia.
Martunia, Igorze i Nagusku, dziękuję Wam moi drodzy za pamięć i wspaniały prezent!
Tak więc harmonii dzisiejszego dnia nic mi już nie zakłóci.
A oto najwspanialsi ludzie w Szczecinie
Wiktor i Prezes
Kmieciu i Igor
Mazi i Grześ
Król salsy Ryś
...I najpiękniejsze dziewczęta. Taaak, to dzięki Wam mam ochotę jeszcze tam przyjeżdżać :) Paulina, Monika, Karolinka i Martuś
Hardi, świeżutki inżynier
Igoriev, Nagus i Kornel
Moja najdroższa siostrzyczka
I mały, ze służbowym łaptokiem i komórą :D
I kwiatek specjalnie dla siostrzyczki-księżniczki za przepiękny wiersz jaki dostałem :)
Noo, musimy wszyscy pojechać na jakąś fajną wycieczkę rowerową!
Album
Do tego wszystkiego zrobili nam jeszcze jutro wolny dzień. Utopia! :)