Wstaliśmy trochę później i pojechaliśmy
Czwartek, 9 sierpnia 2007
· Komentarze(1)
Kategoria _Midi, Fajne, 2007 Rumunia
Wstaliśmy trochę później i pojechaliśmy do Sapanty.
Wesoły Cmentarz aka Cimitirul Vesel.
Co ciekawe sądząc po spojrzeniach turystów jesteśmy równie wielką atrakcją, a zwłaszcza przyczepka :)
Zwiedzamy wieś
Oczywiście pełno spojrzeń ciekawskich miejscowych
Potem decydujemy się jechać miłą szutrową traską przez góry.
Ale wcześniej kosztujemy mamałygi i cykamy po piwku Timisoreana. Co ciekawe wyszło nas to taniej niż za wodę i czekolady w sklepie.
Następnie pojechaliśmy tą miłą ścieżka, ale okazała się nieco bardziej hardkorowa. Błoto, gruz, strumienie środkiem drogi czyli coś pięknego!
To jeden z jej łagodniejszych odcinków
Oczywiście pomyliliśmy trasę i miejscowy drwal uświadamia nas że jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż powinniśmy być (zboczyliśmy jakieś 8-10km). Ale widoki rekompensują wszystko
Nocujemy na polanie pośród gór niedaleko (mam nadzieję) Baia Mare.
Mapa wyprawy
Link do Albumu ze zdjęciami
Album zdjęć Sentiego
Wesoły Cmentarz aka Cimitirul Vesel.
Co ciekawe sądząc po spojrzeniach turystów jesteśmy równie wielką atrakcją, a zwłaszcza przyczepka :)
Zwiedzamy wieś
Oczywiście pełno spojrzeń ciekawskich miejscowych
Potem decydujemy się jechać miłą szutrową traską przez góry.
Ale wcześniej kosztujemy mamałygi i cykamy po piwku Timisoreana. Co ciekawe wyszło nas to taniej niż za wodę i czekolady w sklepie.
Następnie pojechaliśmy tą miłą ścieżka, ale okazała się nieco bardziej hardkorowa. Błoto, gruz, strumienie środkiem drogi czyli coś pięknego!
To jeden z jej łagodniejszych odcinków
Oczywiście pomyliliśmy trasę i miejscowy drwal uświadamia nas że jesteśmy w zupełnie innym miejscu niż powinniśmy być (zboczyliśmy jakieś 8-10km). Ale widoki rekompensują wszystko
Nocujemy na polanie pośród gór niedaleko (mam nadzieję) Baia Mare.
Mapa wyprawy
Link do Albumu ze zdjęciami
Album zdjęć Sentiego