Epilog

Wtorek, 4 maja 2010 · Komentarze(3)
Dziś dzień miałem wolny. Wstałem więc o ósmej i jeszcze w majówkowych ciuchach wyskoczyłem na krótką przejażdżkę po lasach w okolicach Nowogardu. Chciało mi się, tak jak dawniej, zakopać się w piachach, pochlapać błotem, zapuścić w maliny.

No i w końcu czas na gry i zabawy z szarym połówkowym. Kurzył się, rzadko używany





Komentarze (3)

szkoda że do tej pory się kurzył, bo to bardzo przydatny filtr jest ;)

polecam galeryjkę, gdzie chyba każdy lanszaft jest z połówką robiony...

foxiu 11:04 wtorek, 11 maja 2010

Witaj! Dziękuję za gratulację. Na 200 km chętnie się wybiorę ponownie, więc jak masz chęć na towarzystwo, to zapraszam, razem zawsze łątwiej to idzie... Slicki polecam, chyba, że jesteś takim cyborgiem tak jak moi kumple, którzy jeździli na błotniakach kanciatych :)))

Misiacz 19:39 środa, 5 maja 2010

Super zdjęcia :] Błotko fajna sprawa :]

sikor4fun-remove 21:29 wtorek, 4 maja 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]