Dni Morza

Piątek, 12 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kicnąłem zobaczyć co tam na Wałach. Lekka nuda i deszcz. Najbardziej ubolewam, że nie mogliśmy z Lenką za bardzo iść na koncert Preisnera. Psia krew, no!





Moje miasto. Chłodne i niepasteryzowane.


Mały akcencik z Gorzowa


Dojazdy i przejazdy

Czwartek, 11 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Tieto + wieczorkiem przejazd do Kasprowicza i wokół Głębokiego. Przy okazji dłużej potestowałem nową oponkę Kenda Komodo. Sprawuje się rewelacyjnie, opory toczenia bardzo małe, ale na mokrym trochę będzie tańczyć.