Copaceni->Feleacu. Jakiś masakrycznie stromy podjazd.
Środa, 22 sierpnia 2007
· Komentarze(1)
Kategoria _Giga, 2007 Rumunia
Copaceni->Feleacu. Jakiś masakrycznie stromy podjazd. Potem serpentyny w dół do Cluj Napoca. Calkiem ładne i bardzo czyste miasto.
Dalej to już pagórki z przewagą w dół i wiatrem w plecy, chociaż czasem było i pod górę w słońcu. Prawie jak górnik:
Nadaselu->San Paul->Zimbor->Poarta Salajului->Zalau->Hereclean->nocleg w Varsolt. Kolejny nudny dzień. Dziś pijemy Burgera. Średnie.
Mapa wyprawy
Link do Albumu ze zdjęciami
Album zdjęć Sentiego
Dalej to już pagórki z przewagą w dół i wiatrem w plecy, chociaż czasem było i pod górę w słońcu. Prawie jak górnik:
Nadaselu->San Paul->Zimbor->Poarta Salajului->Zalau->Hereclean->nocleg w Varsolt. Kolejny nudny dzień. Dziś pijemy Burgera. Średnie.
Mapa wyprawy
Link do Albumu ze zdjęciami
Album zdjęć Sentiego