Wstajemy znowu 5 rano.
Wschód słońca w Ustjanowej:


Zajeżdżamy nad Jezioro Solińskie


I dalej...


jeszcze dalej...


... a droga zaczyna śmielej piąć się w górę...


... ale w końcu znajdujemy bardzo miłą miejscówkę na nocleg. Wtargaliśmy się na pieszy szlak biegnący szczytem Otrytu. Mieliśmy jechać rowerowym, ale oczywiście pomyliliśmy trasy więc ciut nadrobiliśmy. Na kolację risotto pomidorowe, pieczone kiełbachy i setuchna żołądkowej.


Mapa wyprawy
Link do Albumu ze zdjęciami
Album zdjęć Sentiego

Ustjanowa->Łobozew->Solina->Polańczyk->Wołkowyja->Bukowiec->Sakowczyk ->Rajskie->Chrewt->Polana->Wańka Dział->Rezerwat Hulskie->Pasmo Otrytu

Komentarze (2)

Namiot rozbiliśmy :) W środku tej chaty było palenisko. Ale miejsce jest przewypaśne, a na pewno w top3 całej wyprawy

siwiutki 20:26 piątek, 25 kwietnia 2008

Wypaśny ten wschód słońca, ale jeszcze bardziej wypasiona kolacyja! :D
Widzę, że nie było potrzeby rozbijać namiotu na tą noc.
W ogóle często podczas wyprawy korzystaliście z namiotu?!

Mlynarz 17:34 piątek, 25 kwietnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiek

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]