Rowem w Nowo

Sobota, 9 maja 2009 · Komentarze(3)
Kategoria _Mini, z Lenką
Pojechaliśmy z Lenką do Nowogardu na weekendowego grilla. Nagle zachciało nam się na rower, a że w piwnicy była czerwona damka z koszyczkiem i king fox karate mistrz, to skorzystaliśmy.
Damka fajny singlespeed, choć wymaga nieco dopieszczenia. A jedzie się na niej tak, że dzieci mówią Lence dzień dobry




Za to king fox to straszny kaszalot. Koło ma luz na piaście co najmniej centymetrowy. Głupio mi się jednak zrobiło jak zobaczyłem jak działają w nim przerzutki (shimano sis). XT z manetkami X-9 w Meridce to przy nich trabant bububub.


Wycieczka bardzo spontaniczno-klimatyczna.

Komentarze (3)

Wow! Ale klimatyczny rowerek ten czerwony! Istne szaleństwo! Pozdrowienia!

Misiacz 11:48 czwartek, 14 maja 2009

Co do przerzutek (i nie tylko) to mam dwie propozycje/zasady :
- kto nie smaruje ten nie jedzie,
- czystość sprzętu, gwarancją działania.
U mnie w przerzutce nówka fuma LX zatarło się kółko po 500km, a biegi zaczęły normalnie wchodzić/schodzić po wyczyszczeniu linki (nie mogą wymyślić jakiegoś skutecznego uszczelnienia pancerza ?).

AfroMan76 10:09 czwartek, 14 maja 2009

:) :*

lenka milenka 09:48 czwartek, 14 maja 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emchl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]