Ja kupiłem sobie zwykłe plastikowe błotniki za 12 zeta i póki co nie mogę złego słowa powiedzieć na nie. :D Telepią się, bo się telepią, ale mam sucho :D
Ja mam łączone po dwa plastikowe błotniki żeby niżej sięgaly bo te w tesco bez łączenia są za krótkie, ale zimą to i tak niewiele daje zwłaszcza z przodu.Tak więc po obfitych opadach zmieniam obuwie na cięższe trapery które wiozę sobie w plecaku . ;)
Ostatnio zrobiłem się jeszcze bardziej leniwy i jakoś brak mi motywacji do jeżdżenia. Ale jak już gdzieś pojadę, to bardziej turystycznie. Lubię eksplorować nowe miejsca i uwieczniać je na fotografiach. Czasami się ścigam, ale bez żadnych sukcesów, ot tak dla rozrywki i zaspokojenia głodu rywalizacji. Mój fetysz to podjazdy, gubienie się w lasach, lądowanie w bagnach :)
siwiutki
