Tak po południu z klikusem
Sobota, 1 listopada 2008
· Komentarze(7)
Kategoria Gorzów i okolice, Meridka moja, _Mini
Tak po południu z klikusem wokół jeziorka w Kłodawie i na bulwar. Potem jeszcze samemu do Chwalęcic i babciuni.
Tooooffik! Chodź do tatusia, da oranżadkę.
Nie, to nie oranżadka tylko jakaś profanacja. Ledwie gazowana woda z czymś strasznie słodkim. Nie to co ta ze Stolca...
Ojjj, Luka rozmazałeś mnie, daj ino ten aparat bo pożar zrobisz
Album
Tooooffik! Chodź do tatusia, da oranżadkę.
Nie, to nie oranżadka tylko jakaś profanacja. Ledwie gazowana woda z czymś strasznie słodkim. Nie to co ta ze Stolca...
Ojjj, Luka rozmazałeś mnie, daj ino ten aparat bo pożar zrobisz
Album