Praca.
Po południu do Castoramy

Środa, 16 lipca 2008 · Komentarze(0)
Praca.
Po południu do Castoramy po śrubokręcik, którego nie było. Wracałem do domu ma piechotkę, bo zdałem sobie sprawę, że nie mam kluczyka do linki zabezpieczającej. Starość nie radość. To wszystko przez tę pracę. Marnuję się tam zamiast odpoczywać.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]